Jakieś 5 lat temu zainstalowałem w maszynie sitodrukowej falownik Lenze typu TML 0,55kW. Jest to bliźniak SMD, z zewnątrz prawie identyczny, lecz wyposażony w tryb wektorowy, ale za to bez funkcji regulacji PID. TML ma też zaciski B- i B+, choć ich przeznaczenie nie jest opisane w instrukcji. Falownik pracował 5 lat bardzo intensywnie, bo tak chyba należy określić cykl 1,5 sekundy pracy/1,5 sekundy przerwy z obciążeniem mechanicznym o dosyć dużej bezwładności, w tym hamowanie dynamiczne (podnoszenie i opuszczanie ramy o wymiarach 1,5x2m). Ostatnio doszło do uszkodzenia: zaraz po podaniu zasilania falownik wyświetlał CL - ograniczenie prądu - nawet po odłączeniu silnika. Część parametrów samoistnie przyjęła wartości domyślne. Naturalnym odruchem jest załadowanie parametrów fabrycznych Lenze (C02=1), co jednak nie zmienia sytuacji - po podaniu zasilania falownik zgłasza CL. Stąd wniosek o zwarciu wewnętrznym w falowniku, choć nie było ono mierzalne na zaciskach wyjściowych.
Zainstalowałem więc i uruchomiłem nowy Lenze SMD 0,55kW, a zepsuty TML poszedł do badań. Od dawna intrygował mnie moduł wymiennej pamięci EPM - postanowiłem go bliżej zbadać. Bez modułu EPM falownik wyświetla FI, a więc zgodnie z instrukcją (błąd modułu), stąd wniosek, że moduł jest przez falownik widziany. Po wyjęciu kostki pamięci z plastikowej obudowy zobaczyłem 8-nóżkową pamięć montowaną powierzchniowo (smd, zbieżność skrótów przypadkowa). Napis Atmel 24C..., a dalej nieczytelne, ale wskazuje to na pamięć z rodziny 24C01, 24C02 itd. Miałem akurat 24C08 w obudowie DIL8, dlatego przylutowałem ją "na pająka" do gniazda EPM. Falownik po załączeniu wyśwetlił CF (kaszanka w pamięci), ale po przeprowadzeniu inicjalizacji pięknie wystartował. Można było konfigurować parametry programu, a dołączony silnik potwierdzał generowanie napięć wyjściowych, zanik zasilania nie powodował utraty parametrów. W ten sposób wstępna diagnoza szczęśliwie okazała się błędna.
Po tym sukcesie poszukałem 24C08 w wersji smd i wlutowałem ją wprost na płytce falownika w miejsce usuniętego złącza EPM. Są tam ścieżki w odpowiednim rozstawie tak, jak gdyby była to jedna z opcji produkcyjnych. Nie mogłem naprawić oryginalnego EPM, gdyż jego obudowa uległa niestety dekompozycji podczas oględzin. Z doświadczenia wiem, że zastosowanie pamięci o większej pojemności z rodziny 24CXX w miejsce mniejszej nie sprawia żadnych problemów. 24C04 potrafi pomieścić dane analogowe 100 kanałów telewizyjnych, stąd przypuszczałem, że do tak prostego falownika 24C08 na pewno wystarczy - i chyba zgadłem. Odczytałem też za pomocą prymitywnego programatora zawartość pamięci DIL8 zaprogramowanej przez falownik oraz wyjętej z wadliwego modułu. Ciekawostka - w obu na bajtach pierwszego wiersza występuje zapisane w kodzie ASCII słowo "DEFAULTS", natomast samych parametrów nie zlokalizowałem w jakimś domyślnym porządku, kolejne bajty nie reprezentują parametrów z listy. Oczywiście gdyby ktoś się uparł, to można skopiować pamięć wyjętą z falownika, założyć ponownie, zmienić jeden z parametrów i po powtórnym odczycie zaobserwować, która komórka zmieni stan - mogłoby się zdarzyć, że więcej, niż jedna, gdyż parametry mogą być dla pewności zapisywane dwukrotnie w różnych miejscach, może też być zapisywana suma kontrolna.
Dużo prościej byłoby po prostu podmienić kostkę EPM, ale nie dysponowałem zapasową, a nie chciałem ryzykować uszkodzenia modułu pochodzącego z innego falownika. Jednak najważniejsze, aby nie ulec sugestii uszkodzenia modułu IGBT.
Na zdjęciach: TML pracujący z zewnętrzną pamięcią jeszcze w wersji prowizorycznej oraz z pamięcią smd przed zaprogramowaniem - z komunikatem CF.
eplus
Poszukujesz dobrego instalatora- wortal falowniki24.info.pl poleci odpowiedniego fachowca –zainteresowanych prosimy o kontakt T: 665 470 995