Mam pewną aplikację w której silnik normalnie utrzymuje wał korbowy w takim położeniu w jakim został zatrzymany (pokrętłem elektronicznym). W przypadku falownika ABB działa to znakomicie, w przypadku falownika innej firmy w ogóle (nie wspomnę której). Z tego co wnioskuję może tu chodzić właśnie o to, że w trybie DTC na 0.0 Hz ABB ładuje prąd do silnika (wg panela ok. 25 A), zaś w tym drugim falowniku 0. Z ciekawości pomierzyłem prądy z ABB i nie bardzo rozumiem dlaczego tak jest. Silnik ma 45kW. Oto wyniki:
Tryb pomiaru prądu AC miernika - przy 0Hz na fazie U - 3,5A, V i W ok. 2A.
W trybie DC miernika na U jest 3,5A, V 26 A, W 35 A
Dlaczego są takie różnice? Dodam, że całość poprawnie działa bez alarmów itd. Wszystko mierzone tym samym miernikiem cęgowym. Sprawdzone kilka razy i za każdym razem taki sam efekt na tych samych fazach (chyba, że to zły zbieg okoliczności).
2. Jak działa opcja kompensacji poślizgu w falownikach? Tzn wiem co to poślizg i jego kompensacja, ale chciałem zapytać o to jak działałaby ona w maszynie, która w cyklu pracy ma na przemian obciążenie/niedociążenie, gdzie w czasie niedociążenia powstaje znaczne napięcie na szynie DC. Fachowiec, który montował rezystor hamowania, aby wytracać moc w czasie niedociążenia, twierdził, że powinna być aktywna opcja kompensacji poślizgu. Czy może to działać na zasadzie takiej, że falownik wykrywa wzrost napięcia na szynie DC i wtedy zmniejsza częstotliwość zadaną dla silnika? Bo nie bardzo rozumiem w jaki inny sposób miała by ta opcja pomóc w lepszym działaniu maszyny (tzn. bez alarmów overvoltage).
Będę wdzięczny za każdą odpowiedź.
Autor:
~eplus
Data dodania:
2015-07-18 05:58:34
Lista tematów:
1
Ilosc postów:
232
Czy tam jest enkoder? Kiedyś uczono mnie, że do zatrzymania obciążonego wału w miejscu enkoder jest konieczny. Inaczej falownik nie wykryje powolnego obsuwania się wału silnika w położenie o mniejszej energii potencjalnej. Zaś enkoder pozwoli skorygować mimowolny obrót nawet o ułamek stopnia. Do tego musi taka funkcja być jakoś zaprogramowana i pewnie nie każdy falownik się do tego nadaje. Podobno to wyższa szkoła jazdy.
Kompensacja poślizgu oznacza chyba wzrost częstotliwości wyjściowej przy zwiększeniu obciążenia, aby zachować zadaną prędkość obrotową. Jest to rozwiązanie "słabsze" od sterowania wektorowego nawet ze sprzężeniem wewnętrznym, czyli bez enkodera. Ale raczej oczywiste jest, że chodzi o kompensację poślizgu typu 50Hz>1460obr/min, a nie uślizgiwanie się mimośrodu pod ciężarem na zatrzymanym silniku.
Autor:
~Merki
Data dodania:
2015-07-22 12:43:17
Lista tematów:
1
Ilosc postów:
1
Nie ma tam enkodera, wszystko działa na falowniku ABB ACS 800 w trybie DTC.